niedziela, 11 września 2011

PIERWSZE MOJE SZNURKI. BYŁO PIĘKNIE:)

sobota, 10 września 2011

JEŚLI BYŁO O MOICH PROBLEMACH TO TERAZ MOŻE TROSZKĘ TEGO Z CZYM DO NIEDAWNA PESTKA MIAŁA PROBLEM. TERAZ MAŁPA CZEKA NA WĘDZIDŁO JAK WIDZI OGŁOWIE ....OSTATNIO NAWET SIĘ BARDZO ZDENERWOWAŁA ,PONIEWAŻ WODZE BYŁY JUŻ NA SZYJI A WĘDZIDŁA DALEJ JEJ NIE DANO WIĘC MAŁPA ZAMIAST CZEKAĆ WZIEŁA WODZE W ZĘBY I STAŁA JAK ŁOŚ CZEKAJĄC NA JABŁKO....I POMYSLEĆ ŻE TRZEBA BYŁO NA POCZĄTKY ODPINAĆ WSZYSTKIE PASKI CO DO JEDNEGO I ZAPINAĆ NA ŁBIE:)
A WIĘC O OGŁOWIACH I ICH RODZAJACH



Ogłowie i kantar




Dobranie i dopasowanie ogłowie jest znacznie łatwiejsze i mniej czasochłonne niż znalezienie właściwego siodła. Jeżeli twój koń jest mały (kucyk) wybierze rozmiar 1, jeśli średni (typ mały koń) kup 2 a jeśli duży (np. Hanower czy traken) kup 3. Dodatkowo w każdym rozmiarze masz możliwość regulacji w...
Dobranie i dopasowanie ogłowie jest znacznie łatwiejsze i mniej czasochłonne niż znalezienie właściwego siodła. Jeżeli twój koń jest mały (kucyk) wybierze rozmiar 1, jeśli średni (typ mały koń) kup 2 a jeśli duży (np. Hanower czy traken) kup 3. Dodatkowo w każdym rozmiarze masz możliwość regulacji wszystkich pasków co umożliwi ci idealne dopasowanie sprzętu. Na rynku dostępne są zarówno ogłowia zrobione ze skurzanych, płaskich pasków jak i szyte na okrągło. Tutaj wybór zależny jest od gustu jaki posiadasz i od tego, co ci się bardziej podoba dla twojego konia. Występuje kilka rodzajów ogłowi.
* Ogłowie wędzidłowe (klasyczne) jest spotykane najczęściej i ma najdelikatniejsze działanie. Wywiera nacisk skierowany ku górze na kąty pyska. Ostrość tego ogłowia zależy także od rodzaju wędzidła jakie się do niego dopasuje.
* Ogłowie munsztukowe ma nieco bardziej skomplikowaną budowę od klasycznego. Posiada dwa rodzaj wędzideł z których jedno ma działanie kierujące łeb konia ku górze a drugie powoduje cofnięcie nosa oraz jego skierowanie w dół. Posiada dwie pary wodzy i wymaga doświadczonej i delikatnej ręki jeźdźca.
* Ogłowie kowbojskie zwykle nie posiada nachrapnik oraz ma dość silne działanie dlatego nadaje się dla dobrze wyszkolonych jeźdźców oraz koni. Charakterystyczną cechą są także nie połączone wodze.
* Ogłowie bezwędzidłowe używane jest głównie dla koni znieczulonych na działanie wędzidła lub p[rzez ludzi zajmujących się naturalnymi metodami jazdy konnej. Wywiera ono nacisk na nos, podbródek i za uszami. Powinno być stosowane wyłącznie przez wykwalifikowanych jeźdźców, gdyż stosowane nieprawidłowo może wyrządzić krzywdę zwierzęciu.
* Kantar sznurkowy jest rodzajem ogłowia bezwędzidłowego. Stosowany jest głównie przez ludzi zajmującymi się naturalną szkołą jazdy. Oddziałowuje on na konia za pomocą specjalnych węzełków. Jego stosowanie wymaga specjalnych umiejętności, gdyż nieprawidłowe używanie może wyrządzić koniowi krzywdę.

Przy kupnie ogłowia warto jest zwrócić uwagę na rodzaj nachrapnik jaki się przy nim znajduje, gdyż jest ich kilka typów a każdy ma inne działanie oraz właściwości.
* Nachrapnik kombinowany (krzyżowy, irlandzki) składa się z dwóch pasków, z których jeden (szerszy) zapinany jest za wędzidłem i pod paskami policzkowymi, a drugi (węższy) zapinany jest przed wędzidłem. Pasek zapinany przed wędzidłem uniemożliwia jego prawidłowe ułożenie w pysku co powoduje, że mamy większą kontrolę nad wierzchowcem a także mamy pewność, że jemu nie dzieje się krzywda. Uniemożliwia on także otwieranie pyska przez konia.
* Nachrapnik hanowerski ma takie same funkcje jak kombinowany. Różni się od niego jednak budową. Przez pysk konia przechodzi tylko jeden pasek, który zapinany jest przed wędzidłem.
* Nachrapnik meksykański składa się z dwóch krzyżujących ze sobą pasków, z których jeden zapinany jest pod paskami policzkowymi za wędzidłem a drugi przed wędzidłem. Jest on uznawany za jeden z najlepszych typów nachrapników, gdyż w żadnym stopniu nie utrudnia oddychania poprzez ucisk na nos i chrapy konia.
* Nachrapnik polski jest zdecydowanie najłagodniejszy ze wszystkich i ma także najmniejsze i najdelikatniejsze działanie. Składa się jedynie z jednego paska, który zapinany jest za wędzidłem pod paskami policzkowymi.

Zwróć także uwagę na wodze jakie kupujesz. Wbrew pozorom mają one duży wpływ na panowanie nad koniem, jego sterowność i kontakt z pyskiem.
* Wodze gumowe są przede wszystkim grube przez co niewygodnie się je trzyma w ręce co bezsprzecznie utrudnia panowanie nad koniem.
* Wodze skórzane gładkie nie sprawdzają się podczas gdy ręka jeźdźca się spoci podczas treningu gdyż się ślizgają. Aby temu zapobiec sprzedawane są wodze skórzane plecione lub ze stoperami, które zapobiegają ślizganiu się ręki.
* Wodze parciane ze stoperami mogą czasem powodować obtarcia skóry jeźdźca ponieważ materiał, z którego są wykonane jest stosunkowo szorstki. Ich zaletą jest to, że nie ślizgają się po nich ręce.

Niezwykle ważną rzeczą jest dobór odpowiedniego wędzidła (kiełzna). Podczas wyboru należy się kierować nie tylko umiejętnościami, jakie posiada koń, ale przede wszystkim własnymi. Zbyt ostre wędzidło w połączeniu z niedoświadczonym jeźdźcem może wywołać bardzo dużą szkodę i zadać ból zwierzęciu. Jeśli nie jesteś pewny jakie wędzidło powinieneś dobrać dla siebie i swojego wierzchowca koniecznie poproś fachowca, który ci doradzi. Rodzajów różnych wędzideł jest bardzo dużo dlatego też wybór odpowiedniego nie należy do najłatwiejszych.
* Wędzidło gumowe (proste lub łamane) jest bezsprzecznie najdelikatniejsze ze wszystkich. Stosuje się je przede wszystkim dla młodych koni, które dopiero stawiają pierwsze kroki w sztuce jeździeckiej. Ułatwiają i zachęcają konia do żucia jednak w przypadku koni mało posłusznych czy ponoszących nie zdają egzaminu gdyż mają za słabe działanie.
* Wędzidło oliwkowe jest najdelikatniejsze ze wszystkich kiełzn wykonanych z metalu. Ma łagodne połączenie z kółkami wędzidłowymi co zapobiega przyszczypywaniu kącików pyska konie. Może być pełne (cięższe, o silniejszym działaniu) lub puste w środku (lżejsze, o delikatniejszym działaniu).
* Wędzidło zwykłe (pełne lub puste w środku) jest łagodne, ale czasem może przyszczypywać kąciki pyska konia w miejscu gdzie łączy się z kółkami. Puste jest lżejsze i łagodniejsze od pełnego.
* Wędzidła z rolkami, wisiorkami, dziurkami lub smakowe sprawiają, że koń znacznie chętniej je przeżuwa co daje większą kontrolę nad zwierzęciem, zapobiega także łapaniu wędzidła w zęby. Wędzidła smakowe wykonane są ze sztucznych materiałów i nasączone są substancjami aromatycznymi (najczęściej jabłkowe lub marchewkowe). Kiełzna tego rodzaju zapobiegają także przekładaniu języka przez wędzidło co może być niebezpieczne dla konia.
* Pelham, munsztuk, wielokrążek (pessoa) są wędzidłami bardzo specjalistycznymi i ostrymi. Wymagają stabilnej i delikatnej ręki. W innym przypadku mogą wyrządzić koniowi krzywdę i zadać wiele bólu. Stosowane są one przez profesjonalistów, którzy są świadomi ich działania i potrafią je odpowiednio zastosować.
* Hackamore jest rodzajem kiełzna bezwędzidłowego o silnym działaniu. Dostępne jest z czankami o różnej długości przy czym krótsze są znacznie delikatniejsze od dłuższych. Jego część znajdująca się na nosie konia zazwyczaj podszyta jest futrem co zapobiega obtarciom. Działa głównie na nos konia i powinno być stosowane tylko przez doświadczonych jeźdźców z delikatna ręką.

Kantar używany jest głównie do prowadzenia i chwytania konia. Może być także noszony przez niego w stajni lub kiedy stoi on przywiązany np. w stanowisku. Może być wykonany ze skóry, nylonu lub taśmy parcianej (podwójnej lub pojedynczej). Sprzedawany jest w kilku rozmiarach. Są to: pony, 1, 2 i 3. Dobrze dopasowany kantar nie powinien ograniczać koniowi ruchów głową oraz żucia. Nie powinien być też za luźny gdyż wtedy zwierzę może go zgubić.

---

środa, 7 września 2011

Problem z odpowiednim ułożeniem rąk w czasie jazdy.

Do niedawna miałam straszny problem z rękami w czasie jazdy . Znalazłam ciekawy artykuł na ten temat:

Sporo początkujących, jak i średnio zaawansowanych jeźdźców ma problem z odpowiednim ułożeniem rąk w czasie jazdy i zgraniem ich ruchów z ruchami konia. W tym artykule postaram się opisać pracę rąk podczas jazdy konnej w trzech podstawowych chodach.
Najważniejszą rzeczą, jaką powinien uświadomić so...
Sporo początkujących, jak i średnio zaawansowanych jeźdźców ma problem z odpowiednim ułożeniem rąk w czasie jazdy i zgraniem ich ruchów z ruchami konia. W tym artykule postaram się opisać pracę rąk podczas jazdy konnej w trzech podstawowych chodach.
Najważniejszą rzeczą, jaką powinien uświadomić sobie jeździec, jest fakt, że jego ręce są połączone poprzez wodze bezpośrednio z pyskiem konia, który odczuwa każdy ruch wędzidła. Pysk konia jest delikatny, dlatego z wodzy należy korzystać tak, żeby nie wyrządzić mu krzywdy.

Podczas jazdy na wprost oraz w pozycji „stój” obie dłonie powinny być trzymane na tej samej wysokości, kilka centymetrów nad kłębem. Główną zasadą w prawidłowym trzymaniu wodzy jest fakt, iż linia łącząca wędzidło, biegnąca przez twoje dłonie aż do przedramienia, powinna być linią prostą. Taki układ jest bez wątpienia najbardziej komfortowy dla konia. Jeźdźcowi natomiast umożliwia stały, miękki, pewny i elastyczny kontakt z pyskiem konia. We wszystkich chodach jeździec powinien utrzymywać taki sam kontakt. W momencie jego utarty koń przestaje reagować na wszelkie sygnały zadawane innymi pomocami (łydka, bacik), idzie rozwleczony i ospały. Utrzymanie miękkiego kontaktu i odpowiednia praca łydkami sprawia, że koń chętnie, swobodnie, aktywnie i energicznie idzie na przód, a jego tylne nogi podstawione są pod tułów.

We wszystkich chodach niezwykle ważne jest podążanie za ruchami głowy i szyi konia. Jest to możliwe tylko wówczas, gdy ręce są prawidłowo ustawione, a ramiona i dłonie – elastyczne i rozluźnione. Musimy zatem pamiętać o zachowywaniu linii prostej od wędzidła do łokci. W momencie, w którym pozwalasz koniowi na całkowite opuszczenie głowy i szyi, np. podczas odpoczynku, także musisz zachować linię prostą, gdyż tylko taka postawa pozwoli na maksymalne odprężenie. W tym wypadku opuść ręce trochę w dół i wyciągnij do przodu. Jeśli koń idzie zganaszowany (we wszystkich trzech chodach), a głowę ma wysoko ustawioną – aby zachować linię prostą, należy unieść ręce nieco wyżej nad kłąb. Załamanie tej linii w każdym przypadku, a szczególnie podczas przejść z szybszego do wolniejszego chodu, powoduje utratę równowagi konia, gorszy i zdecydowanie mniej komfortowy kontakt z pyskiem, usztywnienie, w niektórych przypadkach rzucanie głową i szyją oraz odmowę wykonania polecenia. Podczas przechodzenia z wolniejszego chodu do szybszego należy minimalnie wysunąć ręce do przodu. Powoduje to lekkie rozluźnienie kontaktu z pyskiem i zachęca konia do przyspieszenia.

Utrzymanie właściwego kontaktu w kłusie jest znacznie trudniejsze niż w pozostałych chodach. Aby nauczyć się podążania za ruchami głowy konia w tym chodzie, trzeba umieć dobrze trzymać równowagę w siodle i nie traktować wodzy jako asekuracji. Zdecydowanie łatwiej jest utrzymać prawidłową linię w kłusie ćwiczebnym. W czasie, gdy koń lekko wyciąga głowę do przodu, nasze ręce muszą podążać za tym ruchem, wysuwając się do przodu. Kiedy koń cofa głowę, ręce muszą przesunąć się minimalnie do tyłu. Ruchy te wymagają niezwykłej dokładności i precyzji, a dla przypadkowego obserwatora są praktycznie niedostrzegalne. W kłusie anglezowanym ręce muszą podążać za koniem tak samo jak w wysiadywanym i pozostawać na swoim miejscu, mimo że cała sylwetka jeźdźca podnosi się z siodła w rytm chodu konia. Aby to osiągnąć, musisz mieć rozluźnione i elastyczne ramiona. W przeciwnym przypadku bardzo trudno jest się tego nauczyć. Początkowo naukę prawidłowego użycia wodzy można prowadzić na lonży. Wtedy można skupić się wyłącznie na ruchach konia i naszych rąk. Dopiero gdy poczujemy się pewnie, możemy zacząć dołączać do tego inne elementy, takie jak np. praca nóg czy samego dosiadu.

Podążanie za koniem w galopie jest łatwiejsze niż w kłusie, ponieważ prawidłowo idący koń porusza głową i szyją bardzo płynnie i bez pośpiechu, ruchy te są łatwe do wyczucia, co bezsprzecznie ułatwia jeźdźcowi odpowiednie ustawienie rąk.

Podczas ruchu po okręgu (wolta, półwolta lub wyjeżdżanie narożnika) ustawienie rąk trochę się zmienia. Ręka zewnętrzna jest ustawiona troszkę wyżej, a wodza przysunięta jest do szyi konia (jest zamknięta). Ręka wewnętrzna natomiast znajduje się troszkę niżej, a wodza jest odsunięta od szyi (otwarta). Mimo takiego ustawienia cały czas należy pamiętać o zachowaniu linii prostej. Prawidłowe wygięcie jeździec uzyskuje w momencie, gdy bez zmieniania postawy własnego ciała może zobaczyć wewnętrzne oko i nozdrze konia. Kiedy koń wykręca samą głowę bez wygięcia szyi, koniecznie wzmocnij kontakt na zewnętrznej wodzy. Natomiast gdy koń prawidłowo wygina szyję, ale jego ciało jest wyprostowane, należy wzmocnić działanie łydek.

---

wtorek, 6 września 2011

ELEKTRA.
KUC FELINKI
ZAPASIONY KUC FELIŃSKI,

PRZEBYWAJĄCY NA DIECIE I WRESZCIE RUSZONY W TRENING.
OD TEGO TYGODNIA PRZECHODZI NA DIETĘ PLUS TRZY RAZY W TYGODNIU 30 MIN TRENINGU, NARAZIE BEZ SIODŁA I JEŹDZCA.
ZA DŁUGO STAŁA.

sobota, 3 września 2011

No i udało się więc na zdjęciu ja z moim pysiorem kochanymm tz z klaczę małopolska o imieniu Pestka. Pysior jest ze mną już od ponad półtóra roku, jest naprawdę kochanym i trudnym koniem. To była miłość od pierwszego wejżenia. Chodz bywało też ciężko , gdy np po rozwaleniu bukmany przyjechała do nas na głupim jasiu dla jej i naszego bezpieczeństwa trzeba było jej ogłowie ubierać po rozpięciu wszystkich możliwych pasków i to z dwóch belek słomy bo małpa ma 178 w kłębie a ja 150 w kapeluszu. To był szok. Już dwa razy chciałamsię jej pozbyć , sprzedać ułatwić sobie .....ale gdy wchodze do stajni i ją widze i słyszę jak mnie wita cała złość przechodzi i tęsknie za nia jak nie widze szkraba tydzien a ostatnio niestety takie jak nie dłóższe mam przerwy w jeździe ale to się zmieni . Bogu dzięki za trenerkę którą jest Roma ale o niej kiedy indziej. Pomogla nam bardzo i dalej to robi.Jutro do stajni .

kombinuje , kombinuje i zdjęcia dodawać próbuje i nic. Szok ale dojdę do tego prędzej czy póżniej